filmy

O mnie

Moje zdjęcie
Życie jest cudowną drogą,której piękna nie może przysłonić nawet największa klęska.Cudowność tej drogi wynika z tego,że krzyżuje się ona z innymi. Innymi drogami innych ludzi.Dlatego najpiękniejsze są te skrzyżowania...Jestem psychologiem ,stypendystką ZUS-u , ale nadal aktywną zawodowo.Kocham podróże,podczas których najbardziej fascynują mnie inni ludzie. Moja muzyczna fascynacja od zawsze -Ewa Demarczyk, Cesaria Evora, bez nich byłabym innym człowiekiem. Fotografuję kapliczki, gdziekolwiek jestem...święci, tradycja, splatana z przyrodą , to też moje widzenie świata. Nie martwię się czasem, albowiem - jak pisała Agnieszka Osiecka - młodość może nas jeszcze dopaść, jak katar kataryniarzy a mnie dopadła w dobrym momencie, dlatego wciąż mi się wydaje ,że jeszcze wszystko przede mną...

czwartek, 28 marca 2013

Jońskie wioski-Liapades-Makrades-Lakones -drugi dzień skuterowej eskapady

 Obiecuję sobie, że wrócę do Sinarades jutro przed południem, by odwiedzić to jedyne na wyspie muzeum etnograficzne.
Z Sinarades kierujemy się ostro pod górę do położonych wysoko typowych jońskich wiosek -Liapades-Makrades-Lakones

LIAPADES
made in Gabi :)
klik
Liapades znajduje się na północno-zachodnim wybrzeżu wyspy.
To tradycyjna jońska wieś.Życie miasteczka koncentruje się w rynku, 
gdzie mieszkańcy w kafenionie omawiają dzieje świata lub skupiają się na najnowszych plotkach ze wsi.

klik w linka , wyświetlą się zdjęcia z miasteczka


W celu powiększenia zdjęcia, wystarczy "kliknąć" na nie :)






 Jest południe, na  placyku stoi kościół, gdzie odbędzie się ceremonia pogrzebowa.Kościół św Anastazji z bogatym ikonostasem(1600 - 1630) Został w pełni przywrócony do stanu pierwotnego.Niestety , nie wejdziemy tam dziś, bo nie chcemy zakłócać uroczystości, która potrwa chyba sporo czasu.
Ber.siada pod sędziwą oliwką a ja zamierzam "zapuścić" się w uliczki tej typowo jońskiej wsi.
 .Drzewa oliwne , które tu rosną mają około 500 - 600 lat.. Oliwa ma znak jakości "extra virgin".Wszystkie oliwki przechodzą przez ręce rodzin Z Liapades! Od początku do końca produkcja jest w ich rękach, od zbioru do butelkowania.





















  Na ulicy można spotkać 80-letnie kobiety w tradycyjnych strojach(widoczne w głębi ulicy).Od godziny 12 do 16 życie w wiosce zamiera.Upał doskwiera wszystkim.Większość mieszkańców to rzemieślnicy, rybacy
Mieszka też tu wielu muzyków.

 Mężczyźni noszą popularne na Korfu imię patrona wyspy-Spirydion(Spiro).
W Liapades ponad 100 osób nosi nazwisko Spiro AGATHOS.By móc rozróżnić mężczyzn, każdy ma dodatkowo swój przydomek, odzwierciedlający przede wszystkim zawód , który wykonują





  "Obleciawszy" z aparatem wioskę, wracam na rynek, 
gdzie żałobnicy wciąż czekają na przyjazd kapłana .



  uliczki tak wąskie, że musimy wycofać auto , by kapłan mógł wjechać na placyk przed kościołem.

  Żegnamy się z Liapades. choć tak by się tu chciało zostać dłużej.Przed nami  jeszcze kolejne wioski.
w celu powiększenia zdjęcia klik w nie:)
                                        Droga z Liapades do Makrades

                    









Makrades 











z Makrades do Lakones







                                      punkt widokowy Lakones







Bella Vista w Lakones.






                        wracamy do Tsaki.To był piękny , pełen wrażeń dzień


                           Przy drodze  zatrzymujemy się u Georga.
Doskonałe w smaku wino Georga zbyt długo nie leżakowało , o mało co nie przywieźlibyśmy do Polski ani jednej butelki, bo degustacja zaczęła się już po powrocie do hotelu.


Kapliczka przy kramie