filmy

O mnie

Moje zdjęcie
Życie jest cudowną drogą,której piękna nie może przysłonić nawet największa klęska.Cudowność tej drogi wynika z tego,że krzyżuje się ona z innymi. Innymi drogami innych ludzi.Dlatego najpiękniejsze są te skrzyżowania...Jestem psychologiem ,stypendystką ZUS-u , ale nadal aktywną zawodowo.Kocham podróże,podczas których najbardziej fascynują mnie inni ludzie. Moja muzyczna fascynacja od zawsze -Ewa Demarczyk, Cesaria Evora, bez nich byłabym innym człowiekiem. Fotografuję kapliczki, gdziekolwiek jestem...święci, tradycja, splatana z przyrodą , to też moje widzenie świata. Nie martwię się czasem, albowiem - jak pisała Agnieszka Osiecka - młodość może nas jeszcze dopaść, jak katar kataryniarzy a mnie dopadła w dobrym momencie, dlatego wciąż mi się wydaje ,że jeszcze wszystko przede mną...

niedziela, 6 października 2013

Kreta 2013 -Messi -niezwykła gościna u Chrysouli

Skuterem  po wyspie -dzień drugi
Mesi -205 m.n.p.m.
Wąskie uliczki ,w których kiedyś tętniło życie, 
dziś opustoszałe, dwadzieścia kilka domów i czterdziestu mieszkańców.
Przed II wojną światową  wieś liczyła siedemdziesiąt kilka rodzin 
i tętniła życiem.Pod koniec okupacji 
młodzi zaczęli szukać lepszego życia 
w większych miejscowościach, zarówno na Krecie
 jak i na kontynencie.Ta wewnętrzna migracja
 objęła prawie wszystkich  mieszkańców wsi.
Większość z nich  to ludzie wiekowi, 
średnia wieku to 75-85 lat.
Pracowali od świtu do nocy w gajach oliwnych .
Nasza Chrisoula, cudowna , 
niezwykła gościnna Kretenka skończyła 86 lat.
Zaprosiła nas do swojego domu, 
zawróciła mi w głowie nie tylko swoją gościnnością 
ale i domową raki.Opowiedziała historię swojej rodziny, 
ciekawa była naszego świata.
To były niezwykłe 2 godziny ...


po kliknięciu na zdjęcie otworzy się w większym rozmiarze:)



Mesi 












Zdjęć z wnętrza domu nie będzie, chcę uszanować prywatność , zachwyciła mnie jednak sofa , stąd jest tu tylko to zdjęcie.
Dom piękny , na ścianach portrety męża, syna,rodziców i bliskich Chrysouli. Gościmy się w patio, sączę raki, zagryzam ciasteczkami z sezamem i próbuję dzielnie się trzymać, choć głowizna lata na wszystkie strony.Cud, 
że nie "straciłam się" mężowi z motoru na trasie.








 Tak przykro opuszczać niezwykły gościnny dom Xristuli








Postanowiliśmy po przyjeździe do domu, 
że wywołamy zdjęcia 
i wyślemy Chrysouli wraz z niespodzianką :)
post scriptum.
Tyle lat szukałam w internecie mieszkańca wsi,
by mógł pozdrowić naszą gościnną Christoulę
 i zapytać czy zdjęcia doszły ,jak się czuje ...
Dziś ,11 lipca 2021,odnalazłam na FB grupę mieszkańców 
Napisałam do administratora o przyjęcie do grupy,
jednocześnie wysyłając mu wiadomość prywatną .
I?

Po minucie otrzymałam wiadomość z aktualnym  zdjęciem naszej Gospodyni.
Jak się ucieszyłam ,że Pani, która ma obecnie 94 lata ,
czuje się dobrze.💓