Turecka Amazonka -rejs po rzece Dalyan

Jeśli  wakacyjne szlaki zawiodą was do Marmaris,uroczego  portowego kurortu ,położonego  w części Egejskiej Turcji nad Morzem Egejskim, koniecznie skorzystajcie z najtańszego i zaufanego biura podroży Haco -Mira, które prowadzi "polski" Turek ,absolwent filologii polskiej w Stambule, mieszkający kilka lat w Warszawie-pan  Esen Goksen.

Haco Mira jest bezpośrednim sprzedawcą i ma w swojej ofercie dużo tańsze wycieczki fakultatywne niż pozostałe biura. W Turcji wszystkie wycieczki fakultatywne muszą być organizowane przez licencjonowanych członków TURSAB (Stowarzyszenie Tureckich Biur Podróży). Haco - Haco-Mira Travel Wycieczki Fakultatywne jest członkiem TURSAB. Przy zakupie wycieczki obowiązuje  pełne ubezpieczenie oraz gwarancja wysokiej jakości świadczonych usług w korzystnej cenie.

POLSKI TUREK

+ 90 538 899 81 17

STRONA NA FB

Ceny rzeczywiście konkurencyjne z tymi , które proponują rezydenci .

U Esena wycieczki można kupić znacznie taniej.
Niektóre wycieczki są tańsze nawet więcej niż 100 %.
Oferta jest również bogatsza.
Skorzystaliśmy z kilku ofert .Wszystkie wycieczki dostarczyły mnóstwa wrażeń,nie sposób wyszczególnić ,która oferta przypadła nam najbardziej do serca.
Z pewnością warto wybrać się do fantastycznego miejsca ,którego nie sposób ominąć .To rejs po rzece Dalyan.
W ofercie Esena 20 euro,w biurze podróży dwa razy tyle.

WYCIECZKA	PROGRAM	CENA €	TERMIN
DALYAN-TURECKA AMAZONKA 8:30-19:00	Rejs turecką Amazonką, kąpiel błotna, termalny basen , odpoczynek , pływanie na plaży żółwi. W cenie: bilety wstępu i obiad, Dodatkowe płatne: napoje Dzieci 0-6 lat za darmo 7-12 lat 10euro ***TURUNC i ÖZCAN HOTEL 20 EURO Z TRANSFEREM***	20€	SOBOTA (z polskim pilotem) lub Niedziela ,Poniedzialek ,Wtorek z polskim pilotem tez mamy (ZAPYTAJ ) lub CODZIENNIE (z angielskim/rosyjskim pilotem)

Poniższa relacja dotyczy pobytu w Turcji we wrześniu w 2014 roku.

Rankiem zabiera nas autokar do miasteczka Dalyan, oddalonego od Marmaris o 83 km.Podróż przebiega sprawnie, docieramy do uroczego portu położonego w centrum,gdzie przy nabrzeżu czekają już na nas turystyczne stateczki

Dalyan liczy   zaledwie 4000 mieszkańców, lecz w sezonie turystycznym liczba ta zwiększa się kilkunastokrotnie dzięki przybywającym tu turystom.

                               

Rejon rzeki otoczony granicami Parku Krajobrazowego jest pod ochroną od  1988 r., Obejmuje swoim zasięgiem jezioro Koycegiz, łączącą go z Morzem Śródziemnym ,rzekę Dalyan oraz słynną plażę Iztuzu, na której składają jaja żółwie morskie Caretta.

Całość otoczona jest pasmem górskim, porośniętym lasami piniowymi. Prócz ogromnych  żółwi, w okolicy można podziwiać ponad 150 gatunków ptaków i motyli. Dbałość o zachowanie ekostystemu sprawiła, że nie spotkamy tu obiektów hotelowych przy plaży lecz oddalonych od niej o 10-12 km.

   Ruch jak na Marszałkowskiej.Jedna łódź obok drugiej.

 

Nasza polska przewodniczka :)

Po wypłynięciu z portu po prawej stronie niezwykły widok .
To  grobowce likijskie z IV w.pne , wkomponowane w urwiste skały.
Spoczywa tu m.in. król starożytnego Caunos.

Płyniemy dalej ,bowiem czeka nas następna niespodzianka.

 Atrakcją programu wycieczki   są też  ciepłe kąpiele błotne,bogate w siarkę, w pobliżu jeziora Koycegiz. Postój zatem obowiązkowy.Część "ludu" wskakuje od razu do basenu z błotem, niektórzy pędzą zażyć tylko kąpieli termalnych w tutejszych wodach, gdzie temperatura osiąga 40 stopni.Najpierw powinno się jednak zanurzyć w basenie z gorącą wodą ,zawierającą ponoć całą tablicę Mendelejewa, a potem wskoczyć dla utrwalenia do błotnego basenu.
Ponoć gośćmi byli tu Sting czy  Dustin Hoffmann.

Gwarantowane  po takiej kąpieli 10 lat mniej  :)
.Jeśli nie wszystkim się to udało , to przynajmniej świetnie się bawili.

Dla czyścioszków siarkowe kąpiele dostępne też pod dachem :)

Wymoczeni w tablicy Mendelejewa ,w błocie -pora na lunch.

Odpływamy . Rzeka leniwie meandruje ,rozwidlając się na bardzo wiele odnóg .

W delcie słone wody mieszają się ze słodkimi,stąd bogactwo stworzeń zarówno słodko jak i morskich.Przed zacumowaniem na słynnej plaży İztuzu ,nasz stateczek zatrzymuje się na pół godziny w sąsiedztwie łódek poławiaczy krabów.Można tu zamówić świeżo złowione kraby, które gotowane i grilowane ,są serwowane turystom.

Na naszej łódce towarzystwo tłumnie fotografuje się z jeszcze żywym nieszczęśnikiem :(

Pan poniżej za pomocą krabów usiłuje zwabić żółwia i rzeczywiście udaje mu się to od razu.

Wszystkie aparaty fotograficzne grzeją się wtedy do czerwoności.Ber.mąż rosłym facetem nie jest i zanim wcisnął się ,by uchwycić żółwia w obiektyw, ten pokazał mu już tylko głowę .

.

Stateczek obiera kurs na słynną plażę İztuzu.Po drodze podziwiam nieskalane komercją, piękno tureckiej przyrody.Teraz już wiem, skąd ta nazwa "turecka Amazonka".Płynąc przesmykami ,pośród wysokich traw ,tak wąskich, że niekiedy ocierają sie one o łódź ,nasuwa się tylko jedno skojarzenie -zarośla Amazoni.Niesamowite uczucie.Rejs i to całodniowy ,łącznie z obiadem i biletami wstępu tylko 20 euro.Nieopodal Orzesza, gdzie mieszkam ,w Gliwicach ,za 6 godzinny rejs z Gliwic do Kędzierzyna ,liczący 40 km,muszę zapłacić aż 120 złociszy.W cenie kiełbaska z grilla

Dopływamy ,można też dojechać tu ,w ciągu 15 minut, mini-busem (tzw. dolmuszem) z miasteczka Dalyan.Cóż to jednak byłaby za atrakcja .

Wybór należy do Ciebie, możesz poływać w morzu lub w rzece.
Zdecydowanie więcej jest jednak kandydatów morskiej kapieli. 
W rzece "taplają "się dzieciaki.

Plaża ma 6 km długości i z jednej strony oblana jest ciepłymi wodami Morza Śródziemnego a z drugiej chłodnymi wodami rzeki Dalyan. Pozostaje wybór ;)- kąpiel w słonej lub słodkiej wodzie.Miejsce stanowi jeden z ostatnich terenów lęgowych żółwi Carreta w basenie Morza Śródziemnego.

w morzu tłok ale za to temperatura wody jak w wannie :)

Czas na kąpiele około 2 godzin .

Pora wracać .

 

To był kolejny fantastyczny dzień . Niezapomniane wrażenia i choć minęły już cztery lata od naszych wakacji w Marmaris, z przyjemnością wracam do wspomnień.Pozdrawiamy Esena Goksena, polecając jego biuro podróży.