czwartek, 25 października 2012

Benitses -Korfu, spacerkiem po miasteczku

Malutkie Tsaki, nasza wrześniowa noclegownia,
położona między Benitses a Ag.Ionanis


klik
made in Gabi :)


Do Benitses niedaleko,około 3 km dość ruchliwą drogą
 prowadzącą ze stolicy na południe wyspy.
Utrudnieniem i to znacznym jest brak chodnika, trzymamy się zatem pobocza,
co rusz uskakując przed królami szos, jakimi są Grecy.
Za to widoki niezwykłe, bo po naszej prawicy widoczna linia brzegowa morza, więc pół godziny marszu mija jak z bicza trzasnął :)

               W celu powiększenia zdjęcia, wystarczy "kliknąć" na nie :)

























Przez wiele lat Benitses miało opinię, jaką dziś cieszy się Kavos
 -jednego z centrów niewybrednej wczasowej rozrywki, w którym nikt przyzwoity nie miałby ochoty znaleźć się o czwartej nad ranem











Miejscowe władze długo pracowały nad wizerunkiem Benitses,

posterunek policji
tworząc między innymi nową przystań jachtową na niemal sto jednostek,
w ślad za którą powinny pojawić się snobistyczne lokale,
nastawione na zamożnych amatorów śródziemnomorskich wakacji pod żaglami.


Widok na port ze "starego" Benitses


Tuż przy wejściu do miasteczka wypożyczalnia dwu-i czterech kół,
markety ,taverny i hotele.




























Świetna knajpka z autentycznymi greckimi potrawami -Mythos Grill Room
W centrum miasteczka, w małym parku stoi nowoczesny pomnik ofiar wojny w postaci skrzydlatego anioła z mieczem.


Na północ od głównego placu widać niewielkie zarośnięte ruiny rzymskiej łaźni
należących do rodziny Kapsokavadis.











 


Koniecznie trzeba zajrzeć do prywatnego Muzeum Muszli, którego właścicielem jest podróżnik i nurek pan Napoleon Sagias.

Muzeum znajduje się przy wylocie głównej drogi biegnącej w kierunku stolicy wyspy.Widoczne jest nawet z samolotu.Robiąc zdjęcia z pokładu , podczas przygotowań do lądowania, pstrykałam foto, nie mając zielonego pojęcia, że w obiektyw wpadnie budynek muzeum. 

O muzeum napisałam tu :)
 Tu z lotu ptaka -niebieski budynek


Z portem sąsiaduje wiejski plac,z którego drogowskazy 
kierują do "starego "Benitses, dzielnicy krętych uliczek, skromnych piętrowych domków, zabytków z czasów weneckich i jaskrawo kwitnących bugenwilli.


































































 Pora wracać...

Jutro wyruszamy wypożyczonym na cztery dni skuterem.
15 euro za dzień.Czeka na nas południe wyspy.