(klik w napis) kontynuacja postu ze strony
Sporady, czyli "porozrzucane" to zwarta grupa czterech wysp( Skiathos,Skopelos,Alonissos,Skiros) położonych w północno-zachodniej części Morza Egejskiego.Wyspy są pozostałością łańcucha górskiego, który w wyniku procesów geologicznych oderwał się od kontynentu i "zatonął".
Położone są w wąskim pasie, w którym padają obfite deszcze
co sprzyja bujnej roślinności, szczególnie lasom sosnowym.
Deszcze te nie przeszkadzają latem, bowiem łagodne meltemi ( wiatr) łagodzi wysokie temperatury.Przez Sporady przebiega tradycyjny szlak handlowy między Morzem Śródziemnym a Czarnym,przez cieśninę Bosfor.Skopelos nazywane jest "szmaragdem Morza Egejskiego" i podobnie jak pozostałe wyspy na Sporadach,pokryte jest w dużej części lasami iglastymi, które podkreślają wyrazistość jej krajobrazu. Słynne są też smaczne brzoskwinie i śliwki, uprawiane w miejscowych sadach. Długość wyspy Skopelos wynosi 45 km, szerokość 10-12 km. Wybrzeże wyspy tworzone jest przeważnie przez ładne piaszczyste plaże.
mapa Skopelos
Wyspę można śmiało "objechać " w jeden dzień samochodem , quadem lub skuterem, na który to trzeba mieć prawo jazdy kategorii A.
Kategoria B,niestety nie jest tu honorowana i daremne było tłumaczenie w kilkunastu wypożyczalniach, że moje prawko liczy sobie ćwierć wieku.Nic z tego.Skorzystaliśmy natomiast z lokalnego biura podróży Michalis Tours, które to biuro poleciła nam nasza rodaczka Agnieszka mieszkająca na wyspie od prawie dziesięciu lat.
prezentacja made in Gabriela :)
klik w trójkącik-cz.1
To jest to , co lubię najbardziej.Cieszę się , że i moja wnuczka uległa magii tego miejsca.Może jak i ja, uzależni się od ojczyzny Greka Zorby ? W każdym razie, mam taką nadzieję :))))
Dwa aparaty, dwie "komórki" strzelają zdjęcia na prawo i na lewo.Trudno bowiem oprzeć się urokowi tego portowego miasteczka.Trzeba mieć też kondycję , bo domy otaczają amfiteatralnie port i już w pierwszym podejściu dostaję zadyszki.Jak dobrze, że tłumów nie ma, można poczuć magiczną atmosferę tego miejsca.
po kliknięciu na zdjęcie otworzy się w rozmiarze XXXL ;)))
klik w trójkącik cz.2
Wreszcie dotarłyśmy do ruin zamku.Przesiębiorczy Grek otworzył tu tavernę i chyba tylko ona wabi turystów, bo widoki stąd bezcenne.Z zamku ,który jest pozostałością czasów weneckich pozostały trudno zauważalne szczątki :)
(klik w napis)Zapraszamy na wspólny spacer -cz.2 :))))
Widzę, że Twoje serce należy do Grecji tak jak moje do Włoch;) Chociaż ja Grecję też bardzo lubię. Cudowne są te domki z niebieskimi okiennicami i do tego te kwiaty.....ach ciepłe kraje...
OdpowiedzUsuńBeata,myślę, że i Włochy zmieściłyby się w moim sercu ;) gdybym przemieszczała się samochodem.Mam tylko skuter, tak daleko nie dojadę ,choć pomysł swego czasu miałam.Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPiękne widoczki, ładnie ujęty klimat miasta.Lecę na Skopelos w sobotę już się nie mogę doczekać i już czuję zapach Grecji który kocham. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAla
Alu,weź ciepłe okrycie, na wyspach wszystko stanęło na głowie.Kiedyś było cieplej, o wiele a teraz pogoda płata figle.Dziękuję , że zajrzałaś tutaj, serdecznie pozdrawiam.Wypoczywaj.
UsuńŚwietna fotorelacja. Zachęciliście mnie do rejsu na Skiathos. Już na https://skiathos.pl/ sporo czytałam o tej wyspie, ale przez Was zdecydowałam, że muszę tam zabrać swoją rodzinę.
OdpowiedzUsuń