filmy

O mnie

Moje zdjęcie
Życie jest cudowną drogą,której piękna nie może przysłonić nawet największa klęska.Cudowność tej drogi wynika z tego,że krzyżuje się ona z innymi. Innymi drogami innych ludzi.Dlatego najpiękniejsze są te skrzyżowania...Jestem psychologiem ,stypendystką ZUS-u , ale nadal aktywną zawodowo.Kocham podróże,podczas których najbardziej fascynują mnie inni ludzie. Moja muzyczna fascynacja od zawsze -Ewa Demarczyk, Cesaria Evora, bez nich byłabym innym człowiekiem. Fotografuję kapliczki, gdziekolwiek jestem...święci, tradycja, splatana z przyrodą , to też moje widzenie świata. Nie martwię się czasem, albowiem - jak pisała Agnieszka Osiecka - młodość może nas jeszcze dopaść, jak katar kataryniarzy a mnie dopadła w dobrym momencie, dlatego wciąż mi się wydaje ,że jeszcze wszystko przede mną...

środa, 18 maja 2011

Dzień trzeci . część II -Moni Thiari-Asklipio -Μονή Thari-Ασκληπιείο

Opuszczamy niezwykłe cmentarzysko w Pylonie, kierując się w głąb wyspy,
do miejscowości Laerma.W 2008 roku okolice te trafił ogromny pożar,widzimy wypalone całe połaci drzew.Widzimy wypalone całe połaci drzew.



Ogień zatrzymał się zaledwie kilka metrów od  oddalonego o 4 km  miasteczka Laerma, położonego w sosnowych lasach ,klasztoru Moni Thiari, jednego
z najcenniejszych skarbów na wyspie, zbudowanego w IX w. przez księżniczkę bizantyjską w intencji wyzdrowienia ze śmiertelnej choroby.Na zdjęciu (po prawej stronie) widoczne ślady ognia na gałęziach drzew, choć od pożaru minął rok.
klik
made in Gabi
:)
Klasztor Thari od 1989 r. jest ponownie zasiedlony przez mnichów.Wstęp do niego jest bezpłatny.Ba, zostaliśmy jeszcze ugoszczeni ciastem domowej roboty a wspólna pogawędka z mnichem z Bośni na długo pozostanie w naszej pamięci.Natomiast rodzony brat, widocznego na zdjęciu mnicha z siwą brodą,ożenił się z Polką i zamieszkał w Warszawie.Wokół budynków klasztornych znajdują się wspaniałe tereny spacerowe.Aby poruszać się po klasztorze, kobiety muszą przykryć ramiona, natomiast mężczyźninie mogą mieć gołych nóg.Przy wejściu Ber, dostaje więc szykowne błękitne pantalony,w których będzie musiał paradował podczas wizyty w klasztorze.Oczywiście wszystko gratis.
PO KLIKNIĘCIU W ZDJĘCIE OTWORZY SIĘ W WIĘKSZYM ROZMIARZE






 Warty zobaczenia jest przyklasztorny kościół oraz ozdobiony kwiatami
klasztorny dziedziniec.Nawa główna kościoła wraz z trzema apsydami pochodzi prawdopodobnie z XIII w,kopuła główna wraz ramionami poprzecznymi została dobudowana na przełomie XIV i XV wieku.
Najstarsze z ponad 20 fresków pochodzą z wczesnych lat wieku XIV, jednak większość została namalowana w 1506 oraz 1620 roku; freski przedstawiają świętych oraz sceny z życia Chrystusa i jego Matki.
Wizerunki Chrystusa w apsydach są rzadkością w ortodoksyjnych kościołach:
Chrystus został przedstawiony jako stwórca świata. Cztery ramiona kościoła,
które mają symbolizować strony świata zostały ozdobione symbolami czterech Ewangelistów:Anioł symbolizuje Mateusza,Orzeł - Jana,Lew - Marka oraz Byk - Łukasza





























Żegnani przez uroczego mnicha z Bośni


mamy nieodparte wrażenie, że tu powrócimy, za kilka lat z pewnością
Prawie południe, dziś nasz ostatni dzień wojażowania po wyspie,
tyle jeszcze chciałoby się zobaczyć, więc wyruszamy w dalszą drogę kierując auto
do wioski Asklipio położonej na zboczu wzgórza, z charakterystycznymi białymi domkami o kaskadowym położeniu


klik
made in Gabi:)

Muzyka do klipu Eleni i Kostas


i średniowiecznym zamkiem Joanitów .Nazwa Asklipio wywodzi się od istniejącego tu niegdyś kultu Eskulapium (ośrodka kultu Eskulapa,połączonego z lecznicą).Nie on jednak jest celem naszej wędrówki do wsi, lecz kościół Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny z okresu bizantyjskiego z 1060r. z przepięknymi malowidłami ściennymi.Życie niewielkiej wioski (585 mieszkańców) koncentruje się na placu kościelnym.





Kościół został wzniesiony na planie greckiego krzyża na ruinach świątyni wczesnochrześcijańskiej.W pięknie odnowionej budowli uwagę zwracają XVII wieczne freski.Szczególnie warte obejrzenia są sceny ilustrujące Księgę Rodzaju,a zwłaszcza stworzenie istot morskich w piątym dniu (ośmiornica)oraz modelowanie Ewy z żebra Adama.
Duże wrażenie robi olbrzymia postać archanioła Michała z mieczem,
wiodącego malutkie duszyczki na dzień sądu.















W sąsiadującej z kościołem dawnej fabryczce oliwy zwiedziliśmy również muzeum sztuki sakralnej i ludowej.Zachowane w dość dobrym stanie księgi z XVIII W.oraz ikonostas


















Następny punkt eskapady to Apolakkia, niewielka miejscowość na płd. zach.
wybrzeżu.

Zainteresowanych dalszą podróżą proszę o "zjechanie myszką"
na sam dół, po prawej stronie informacja "nowszy post",
w którym opisałam nasze rendez-vous po tej niezwykłej wyspie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię w temacie publikowanego postu.. Możesz to zrobić jako osoba zalogowana lub wybierając z rozwijanej listy opcję ANONIMOWY