filmy

O mnie

Moje zdjęcie
Życie jest cudowną drogą,której piękna nie może przysłonić nawet największa klęska.Cudowność tej drogi wynika z tego,że krzyżuje się ona z innymi. Innymi drogami innych ludzi.Dlatego najpiękniejsze są te skrzyżowania...Jestem psychologiem ,stypendystką ZUS-u , ale nadal aktywną zawodowo.Kocham podróże,podczas których najbardziej fascynują mnie inni ludzie. Moja muzyczna fascynacja od zawsze -Ewa Demarczyk, Cesaria Evora, bez nich byłabym innym człowiekiem. Fotografuję kapliczki, gdziekolwiek jestem...święci, tradycja, splatana z przyrodą , to też moje widzenie świata. Nie martwię się czasem, albowiem - jak pisała Agnieszka Osiecka - młodość może nas jeszcze dopaść, jak katar kataryniarzy a mnie dopadła w dobrym momencie, dlatego wciąż mi się wydaje ,że jeszcze wszystko przede mną...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katowice pyrzowice. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katowice pyrzowice. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 czerwca 2019

Cykady na Cykladach czyli seniorzy na wakacjach w Naxos



Post ten w szczególności dedykuję seniorom z prośbą ,
by nie odkładali marzeń na później,
bo najzwyczajniej tego "później" może nie być.
Nie obawiajcie się przekraczać własnych barier czy schematów,
wyjdźcie życiu i przygodzie na spotkanie.
Organizujcie sobie na własną rękę wakacje marzeń.
Brak znajomości języków obcych ,tak naprawdę nie jest dużym utrudnieniem.
Nawet zakup biletów lotniczych w sieci okazuje się błahostką .
Karta kredytowa jednak się przyda,chyba, że poprosicie o pomoc w rezerwacji hotelu czy zakupie biletów lotniczych swoich bliskich.
Kilka lat temu,kiedy po raz pierwszy wyruszyłam w samotną podróż
na Korfu na pięć tygodni , nie mając karty kredytowej 
poprosiłam o pomoc syna w zakupie biletu lotniczego.
Dzisiaj po latach ,nie mam już z tym problemu,
nawet na stronie greckiego przewoźnika.
Od  czego jest tłumacz  ? 😊

Któż nie zna piosenki Kory „Cykady na Cykladach”.
Dawno temu słuchając tego utworu ,zastanawiałam się ,gdzie są te Cyklady.
Tyle greckich wysp udało nam się zobaczyć ,niektóre nawet potrójnie
 a z Cykladami nie było nam po drodze.
Zresztą nie było zorganizowanych ofert z biur podróży na Cyklady.
Jedynie z Warszawy lot na Santorini czy Mykonos .
Komu by się chciało lecieć z Katowic do Warszawy ;)
Skutecznie odstraszały nas też ceny, zupełnie nie na naszą budżetową kieszeń.

I tak sobie rok za rokiem mijał a Cyklady pozostawały dalej w sferze marzeń do zrealizowania.
 Kolejne życiowe doświadczenia, niekoniecznie radosne i wiek
(dwa podlotki pod siedemdziesiątkę ),przyspieszyły decyzję .
Nie mamy już zbyt wiele czasu ,by wracać  w miejsca, które już odwiedziliśmy,tegoroczny wybór padł zatem na Naxos , która choć jest największą wyspą archipelagu,to tak naprawdę jest malutkim punkcikiem na mapie.

Liczy zaledwie 40 km szerokości i 55 długości.Zamieszkuje ją ok.12 tysięcy mieszkańców,choć liczba zmienia się w zależności od pory roku.
Większość mieszkańców na zimę wraca do Aten ,by powrócić w maju na rozpoczęcie sezonu.Pozostali zajmują się rolnictwem ,hodowlą zwierząt i rybołóstwem.Tyle wyczytałam z Wikipedii ,zabrzmiało swojsko.
Nie lubię tłumów na wakacjach, gwaru ,pragnę spokoju i ciszy i takie nadzieję wiązałam z wyspą .Nie pomyliłam się .
Obok Krety,Korfu ,Naxos spowodowała, że pragnę tu jeszcze powrócić ,
zjeść chociażby obiad u Georgiosa w Filarakia .

Turysta tu nie zaglądnie,bo i tawerna z dala od głównego szlaku
i jakoś atrakcyjnie się nie prezentuje.Dla nas wyszukiwanie takich miejscowych perełek stało się obowiązkowym punktem każdego urlopu.

 Ceny bardzo przystępne




 

 

Jedyne biuro ,które ma wyspę w  ofercie  , to Rainbow Tour. 
Za ośmiodniowy pobyt z opcją śniadań,kwota prawie trzech tysięcy złotych na osobę ,skutecznie odstraszyła nas od zorganizowanego pobytu na wyspie. Podjęłam decyzję ,jedziemy na "własną rękę ".
Ryzyk ,fizyk✌

Cel podróży ustalony, prawie uzgodniony z głównym sponsorem ,
własnym M -* teraz pozostała kwestia transportu. 
Pewniakiem był tylko  samolot z Katowic do Aten  ale potem na wyspę promem czy fiu w powietrzu? 
Dwie walizy bagażu rejestrowanego plus dwie podręcznego skończyły dyskusję zanim się zaczęła.

 Potem nastały długie godziny w necie,by zgrać wszystkie linie lotnicze 
i to jak najtańszym kosztem , i udało się .Chyba . Gdyby nie to, że dokupiłam dwa bagaże rejestrowane( o jeden za dużo) ,to  koszt  podroży znacząco by się obniżył. 
Następny krok,znalezienie miejscówki na wyspie. Koniecznie chciałam zamieszkać w stolicy wyspy ,by choć w maju co nieco uszczknąć atrakcji Przypuszczałam ,że z dala od stolicy byłoby trudniej.
Udało się  i znalazłam za 708 euro (za pokój z aneksem kuchennym i pełnym wyposażeniem) wspaniałą miejscówkę na 22 dni.


Jeden osobodzień wyniósł zatem 68 zł.

 Hotel o nazwie MagicView, rzeczywiście odzwieciedlał  w 100 % to, co rozpościerało się z ogromnego tarasu. Widok  na chorę , na port i słynną Portarę Apollina   i morze, które leniwie szumiało pod balkonem.Magia.





Miejscówka była rzeczywiście  idealna ,wszędzie blisko!!!
Nadszedł ten wielkopomny moment .
12 maja ,6,20 lecimy Wizz z Katowic .Bilet Wizz Priority obejmuje dwa bagaże kabinowe, jeden do 10 kg oraz bagaż rejestrowany do 20 kg. 
Kupiony w styczniu za 324 zł za osobę .Chyba dobra cena... 
Samochód zostawiamy   na  strzeżonym parkingu Place ,Kolejowa 16 w Pyrzowicach ,koszt 105 zł na 3 tygodnie .Polecam.
Dowóz na lotnisko ,przywóz w cenie ,niezależnie od pory dnia czy nocy .
 Lot trwał dwie i pół godziny,potem niestety kilkugodzinne czekanie
 na następne połączenie ,bo dopiero o 16,10 lecimy liniami Sky Express .
 Bilet kupiony w styczniu w opcji SkyBasicPlus za 53,70 euro od osoby
zawiera bagaż rejestrowany do 23 kg ,bagaż kabinowy (hand Luggage 8kg) oraz dwie dodatkowe usługi :
  Sky Fast Lane,zapewnia unikniecia kolejki i daje pierwszeństwo w odprawie.Usługa ta jest zaznaczona na karcie pokładowej oraz druga usługa
Sky Executive Lounge ,którą realizuje się po odprawie .Należy poszukać salonu  Melina (trzeba wjechać lub wejść piętro wyżej).Zlokalizowane są tam strefy wypoczynkowe  wszystkich linii lotniczych,gdzie przez dwie godziny przed odlotem,można   bez dodatkowych opłat,skorzystać z kawy,napojów ,win czy przekąsek .
 Sky Ekspress to greckie tanie linie lotnicze dysponujące turbośmigłowymi  samolotami pasażersko-transportowymi produkcji włosko-francuskiej . Liczba pasażerów -50. Jak autokar,tylko  w powietrzu.
Jak zobaczyłam w internecie ,już po wyladowaniu na wyspie, jakie kraje ten górnopłat krótkiego zasięgu obsługuje ,byłam skłonna powrócić do Aten promem .Pal licho bilet na samolot.
Botswana,Ekwador,Gwadelupa,Kenia,Nepal,Pakistan,Fidżi,Indonezja,Trynidad,Tobago .Papua ...Matko Bosko. Wyobraźnia zaczęła pracować jeszcze bardziej ,jak do tej lektury dołączyłam informacje o katastrofach lotniczych z udziałem tego typu samolotu. I to całkiem niedawno .Strach się bać .
No cóż ,oszczędność wzięła góra i wróciliśmy do Aten zarezerwowanym w styczniu w cenie 37,02 euro Sky Expresem ,ponownie  w opcji SkyBasicPlus Niestety,na lotnisku na Naxos,mimo tej full wypas opcji ,nie można było liczyć nawet na kawę ,bo po prostu lotnisko jest wielkości chusteczki do nosa i o saloniku nie ma co marzyć . Jak wyglądała taśma do odbioru walizek ? Całkowity odlot.👀
 
 Lot trwa tylko 40 minut.Kołysze jak na hustawce.Ale za to nie "wisimy" w powietrzu 10 minut jak zdarzyło się to podczas poprzedniej podróży z Aten na wyspę.Zauważył to też syn,który śledził nasz lot w internecie.
Teraz  oczekiwanie  na lotnisku w Atenach  dwie godziny
i powrót do  Katowic tym razem Ryanairem.Pakiet Priority Plus.
Bagaż rejestrowany do 20 kg, dwa bagaże kabinowe,
w tym jeden do 10 kg.Podobnie jak w Wizzair. Cena biletu  360 zł za "łebka" .
Niestety,dzisiaj samolot opóźniony 50 minut i ladujemy w Katowicach znowu po "ćmoku" a do domu 70 km.Choć kierowca ze mnie jak z "koziej d... trąba" ,
bo za kierownicę chwyciłam dopiero rok temu , dałam radę .Brawo ja 👏
cdn :)))


niedziela, 20 marca 2011

Zakynthos -pożegnanie z wyspą

Czas żegnać się z wyspą zapachów.
Dwa dni przeznaczyliśmy 
na wieczorne obchody miasteczka,oba udane :)
ostatni spacer na wzgórze
 do naszego ulubionego kościółka




Jak to mamy w zwyczaju pożegnalna kolacja w tawernie






i nazajutrz 8,40 odlot do Katowic.


Ostatnie spojrzenie przez 
brudną szybę samolotu na lotnisko
 i kierunek Katowice









Po dwóch godzinach lotu Katowice w deszczu .
Tego jeszcze nie było -szok termiczny na własnej skórze.
 Z temperatury 40 stopni ,na 6 !