filmy

O mnie

Moje zdjęcie
Życie jest cudowną drogą,której piękna nie może przysłonić nawet największa klęska.Cudowność tej drogi wynika z tego,że krzyżuje się ona z innymi. Innymi drogami innych ludzi.Dlatego najpiękniejsze są te skrzyżowania...Jestem psychologiem ,stypendystką ZUS-u , ale nadal aktywną zawodowo.Kocham podróże,podczas których najbardziej fascynują mnie inni ludzie. Moja muzyczna fascynacja od zawsze -Ewa Demarczyk, Cesaria Evora, bez nich byłabym innym człowiekiem. Fotografuję kapliczki, gdziekolwiek jestem...święci, tradycja, splatana z przyrodą , to też moje widzenie świata. Nie martwię się czasem, albowiem - jak pisała Agnieszka Osiecka - młodość może nas jeszcze dopaść, jak katar kataryniarzy a mnie dopadła w dobrym momencie, dlatego wciąż mi się wydaje ,że jeszcze wszystko przede mną...

wtorek, 1 maja 2012

Kos Antimachia Zamek- The Castle of Antimachia in Kos Greece, Dodecanese

Starym, ale sprawdzonym zwyczajem, wypożyczamy pojazd,
tym razem jest to skuter. 45 eurosów na trzy dni.
W celu powiększenia zdjęcia, wystarczy "kliknąć" na nie :)
To była trafiona decyzja i gdyby nie incydent z przypaloną od rury wydechowej,prawą szłapą :( byłoby super!
Ceny wynajęcia samochodu na Kosie w 2011 oszałamiające.
Wyruszamy w trasę .W przewodniku jednozdaniowa wzmianka o zamku,ale to mnie właśnie "kręci", wleźć tam, gdzie źródła niewiele podają informacji.
Na niewielkim wzniesieniu, we wsi Antimachia , na południe od stolicy wyspy,miasta Kos,leży wenecki zamek , którego budowę rozpoczęto w XIV wieku ,przez Zakon Rycerzy św.Jana,a ukończono pod koniec wieku XV





Nad bramą wejściowa widnieje data 1494 r.

Jego fundamenty opierają się na wysokich skałach , ale mimo to jest dostępny
z każdej strony. Brama wjazdowa co się zowie a u jej wrót niespodzianka.

Obieżyświat, aktor, tancerz, dorabia do skromnej emerytury, pozując w stroju regionalnym do zdjęcia.Nie jest natarczywy,łamanym angielskim wykrzykuje, "grecka katastrofa".
Najbardziej hojni okazali się oczywiście Polacy,
Włoska wycieczka udawała , że uroczego starszego pana w ogóle nie ma .

Na chwil kilka poczułam się więc jak rasowy impresario i powiem nieskromnie,że Niemcy nie pozostali obojętni na "grecką katastrofę",uszczuplając swój budżet o kilka eurosków!
A przyjaźń polsko-grecka nabrała realnych kształtów:).
Bałam się wejść na dziedziniec zamku, gdyż przed wyjazdem przeczytałam w necie wspomnienia uroczej pary, która"zaliczyła" Antimachię, że oko w okostanęła z wygrzewającym się w słońcu. sporych rozmiarów wężem.
Od pół wieku moja przypadłość to o f i d o f o b i a ,
czyli paraliżujący lęk przed wężami i żmijami.
Skusiłam się jednak i ostrożnie, poruszając się po wydeptanych ścieżkach ,
"zanurzyłam się" w historii zamczyska, napawając oczy widokami
na morze i okolicę.











Zamek służył Joanitom jako więzienie dla rycerzy odmawiających posłuszeństwa
oraz naruszających powszechnie przyjęte zasady.
Bywał też więzieniem dla tych , którzy nadużywali swej władzy i pozycji.
Oj przydałby się nam taki na rodzimej ziemi zamek, przydał:)
Zamek za czasów panowania Osmanów był stale umacniany i wzmacniano jego defensywne możliwości..Po roku 1522 zamek zaczynał popadać w ruinę.

















Podglądam z flanków mojego ulubionego dziś Greka , w upale prawie czterdziestostopniowym , ani na chwilę nie schodzi ze swojego posterunku.
Dziedziniec porośnięty mutantami ostami , kwitnącymi na fioletowo.Wygląda to niesamowicie.Ja cały czas czujna, czy za chwilę nie pojawi się tu nieproszony domownik




W oddali wody zatoki Kardamena oraz widniejąca we mgle wulkaniczna wyspa Nissyros wyglądają trochę kiczowato,ale za to tworzą bajkowy obraz.


























Wewnątrz zamku , oprócz dwóch kościółków -Agios Nicolaos (16 w.)
i Agia Paraskevi(18 w.Niewiele zachowało sie z potęgi tego zamczyska.
W małym kościółku Agia Paraskevi na ścianach 16 ikon przedstawiających życie świętej. 26 lipca na dziedzińcu zamku , który w tym dniu zapełnia się
wiernymi z całej wyspy, trwa odpust ku czci patronki
Uroczysta procesja wiedzie ścieżkami, dzielnie opierającymi się matce naturze.














Kościół Agios Nicolaos (16 w.)



Wracamy do hotelu.Jeszcze .kilka zdjęć na położoną tuż obok zamku
jednostkę wojskową i kierunek Psalidi.



8 komentarzy:

  1. jakie fajne informacje, dzięki szczególnie za cennik.Pozdrawiam-Jerzy

    OdpowiedzUsuń
  2. Super post i zdjęcia! Nie mogłam uwierzyć, jak zobaczyłam tego Greka! Spotkaliśmy go w całkiem innym miejscy na Kosie, śmieszny Pan i widać że zajmuje się tym zawodowo. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na Travel Detox! Żaneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żanet, zajrzałam, jestem w trakcie czytania, zapowiada się ciekawie.

      Usuń
  3. Byłem tam z początkiem lipca z prywatnym przewodnikiem. Trochę żal że zamek jest tak zaniedbany. A może to jego urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może , ale Grecy jakość szczególnie nie dbają o swoje zabytki a szkoda.Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  4. Bardzo fajnie opisane :) My zwiedzaliśmy autkiem, praktycznie też wszędzie można dotrzeć terenówką. Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beata, nie dało się zrobić brzydkich, bo i jak sama widzisz, wyspa piękna.Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię w temacie publikowanego postu.. Możesz to zrobić jako osoba zalogowana lub wybierając z rozwijanej listy opcję ANONIMOWY