filmy

O mnie

Moje zdjęcie
Życie jest cudowną drogą,której piękna nie może przysłonić nawet największa klęska.Cudowność tej drogi wynika z tego,że krzyżuje się ona z innymi. Innymi drogami innych ludzi.Dlatego najpiękniejsze są te skrzyżowania...Jestem psychologiem ,stypendystką ZUS-u , ale nadal aktywną zawodowo.Kocham podróże,podczas których najbardziej fascynują mnie inni ludzie. Moja muzyczna fascynacja od zawsze -Ewa Demarczyk, Cesaria Evora, bez nich byłabym innym człowiekiem. Fotografuję kapliczki, gdziekolwiek jestem...święci, tradycja, splatana z przyrodą , to też moje widzenie świata. Nie martwię się czasem, albowiem - jak pisała Agnieszka Osiecka - młodość może nas jeszcze dopaść, jak katar kataryniarzy a mnie dopadła w dobrym momencie, dlatego wciąż mi się wydaje ,że jeszcze wszystko przede mną...

środa, 1 maja 2019

Korfu 2016-A jak Agios Athanasios

klik w napis kontynuacja postu ze strony

Pora opuścić urocze Drosato,obieram kierunek na Agios Athanasios ,gdzie znajduje się Holy Monastery of Jesus Christ Pantokrator -żeński klasztor, skupiący siostry zakonne z wielu krajów.Byłam tu z mężem dwa tygodnie temu.Dwa autokary pełne turystów ,trudno było się skupić .Teraz chciałam w ciszy przeżyć te chwile ponownie.
Klasztor Chrystusa Pantokratora, zostal założony przez słynnego starca, Sofroniosa w 1634 r.. To tam wydarzył się „cud drzewa”. Cudowny obraz Matki Bożej „Królowa Aniołów” jest umieszczony wewnątrz klasztoru wraz z relikwiami świętych świętych.  W 1978 r. został przekształcony w oficjalny klasztor żeński.W ostatnich latach został znacznie odnowiony z dodatkiem kaplic i nowych budynków.Wspólnota licząca 26 sióstr zapewnia sobie środki utrzymania dzięki systematycznemu uprawianiu ziemi , hagiografii i haftuoraz nadzoruje renowację i rozbudowę kompleksu klasztornego. Prowadzi  także ważną działalność wydawniczą. Świętuje 6 sierpnia, w święto Przemienienia Pańskiego.Mniszki  produkują też  biologicznie czysty olej,który został uznany za najlepszy olej w Europie kilka lat temu.
 Od godziny 16 , co godzinę ,siostra "bije w "drzewo Chrystusa", pozostałe w dzwony i kołatki.Niezwykłe przeżycie duchowe, to trzeba zobaczyć na własne oczy i usłyszeć .
 
 Przepiękny ikonostas .Ulokowałam się na chórze, by uczestniczyć w mszy a po chciałam zrobić zdjęcia bogatemu ikonostasowi Niestety , okazało się ,że nie można robić zdjęć , nie zauważyłam zakazu fotografowania ,zostały w aparacie tylko te trzy .







 

Niestety, dziś poniedziałek i klasztor zamknięty,pozostaje mi "pocalować " klamkę i wrócić do Peroulades.Stres związany z pierwszą skuterową wyprawą w "pojedynkę" daje mi się we znaki.O dziwo zmęczona fizycznie nie jestem,mimo, że stukilową maszynę co rusz stawiam 
"na stopki" by obfocić mijane"ochy i achy"





.











6 komentarzy:

  1. Wspaniała relacja. Piękne zdjęcia.
    Podziwiam, że jechałaś sama skuterem.
    My także lubimy z M. greckie wyspy.
    Pozdrawiam majowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie samotne wyprawy mają magię,polecam.Zawsze musi być ten pierwszy raz 😊

      Usuń
  2. Cudna relacja, aż nabrałem ochoty na podróż do Grecji ♥ Pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię w temacie publikowanego postu.. Możesz to zrobić jako osoba zalogowana lub wybierając z rozwijanej listy opcję ANONIMOWY