Będąc na wyspie Kos i mieszkając w okolicach stolicy wyspy-miasta Kos, polecam wioskę Platani, zamieszkaną przez kilkaset mieszkańców.Nazwa wsi pochodzi podobno od olbrzymiego platanu rosnącego w centralnym punkcie wsi.Wieś niegdyś była zamieszkana przez muzułmanów i ludność żydowską ,stąd ich ślady bytności w wiosce. Głównym powodem by odwiedzić tę miejscowość są restauracje..Nigdzie bowiem na wyspie nie ma tak dobrego żarełka jak właśnie tutaj.Sprawdzaliśmy , niebo w gębie.
Niedaleko Platani znajduje się też cmentarz żydowski stanowiący nieliczny dowód bytności diaspory żydowskiej na Kos. W 1944 wszyscy Żydzi zostali deportowani do obozów zagłady i zgładzeni.

po kliknięciu w zdjęcie otworzy się w dużym formacie
tawerna pod platanem
Warto zwiedzić piękny meczet i pójść
na miejscowy cmentarz muzułmański .
na miejscowy cmentarz muzułmański .
Mijamy śliczne domki z całą galerią kaktusów.
Po drodze do meczetu "zahaczamy" o ortodoksyjny kościół Chrystusa Króla, kryjący w środku piękny ikonostas i bogaty wystrój.Miła pani opiekująca się świątynią pozwoliła na sesję fotograficzną , stąd mnogość zdjęć.
Opuszczamy kościół, bo przed nami meczet
Hasana Paszy.
Hasana Paszy.
film autorstwa George Kouvarasa
obok meczetu " wucet"-panie problemy
mieć będą :).Na zewnątrz przybytek niczego sobie
(w głębi biały budynek)
mieć będą :).Na zewnątrz przybytek niczego sobie
(w głębi biały budynek)
Śmierć dla muzułmanów nie jest wydarzeniem tragicznym ani karą lecz zwykłą koniecznością powstałą z woli Allacha, pana życia ludzkiego.Ciało zmarłego nie wkłada się do trumny, lecz owija w tkaninę i składa do grobu ziemnego.
Ostatnio, ze wględów sanitarnych ten zwyczaj zanika.Groby są pozbawione ozdób oprócz cienkiej kamiennej płyty z wyrytym imieniem i nazwiskiem zmarłego.Bardzo często pomija się daty urodzenia i śmierci.Czasami opisane są okoliczności zgomu. Podobnie jak i u chrześcijan , prócz grobów ziemnych , muzułmanie murują pomniki, stawiają bliskom mauzolea.Wszystkie groby powinny być skierowane w stronę Mekki.Pomniki mają często formę obelisku, jednego u węzgłowia, drugiego w nogach .Spotkać można zawiązaną białą chusteczkę .Groby mężczyzn łatwo rozpoznać po kamiennych turbanach zdobiących stele, natomiast groby kobiet pozbawione są tych ozdób.Zmarli jak widać poniżej, chowani są bardzo gęsto, nie potrafiliśmy rozróżnić , gdzie kończy się jeden grób a zaczyna drugi.
Ostatnio, ze wględów sanitarnych ten zwyczaj zanika.Groby są pozbawione ozdób oprócz cienkiej kamiennej płyty z wyrytym imieniem i nazwiskiem zmarłego.Bardzo często pomija się daty urodzenia i śmierci.Czasami opisane są okoliczności zgomu. Podobnie jak i u chrześcijan , prócz grobów ziemnych , muzułmanie murują pomniki, stawiają bliskom mauzolea.Wszystkie groby powinny być skierowane w stronę Mekki.Pomniki mają często formę obelisku, jednego u węzgłowia, drugiego w nogach .Spotkać można zawiązaną białą chusteczkę .Groby mężczyzn łatwo rozpoznać po kamiennych turbanach zdobiących stele, natomiast groby kobiet pozbawione są tych ozdób.Zmarli jak widać poniżej, chowani są bardzo gęsto, nie potrafiliśmy rozróżnić , gdzie kończy się jeden grób a zaczyna drugi.
Dziś jak widać ,"wzięło " nas na kościoły, meczet, cmentarze...Skoro
pora wczesna, ostatni dzień jazdy skuterem po wyspie, obieramy kierunek na Tigaki. Żołądek jednak upomnina się o swoje , główka moja "lata" na skuterze we wszystkie strony, gdzie by tu coś zjeść i 3 km od Tigaki, skromny napis "Ampeli" , strzałka w boczną drogę i naszym oczom ukazuje się najbardziej klimatyczna taverna ,jaką widziałam na wszystkich wyspach.
Taverna Ampeli !!!
Koniecznie musicie tam być i zakosztować wspaniałej kuchni.Dla tej taverny warto wrócić na wyspę.
klik w trójkącik
Dziękuję za super fotograficzną wycieczkę :-)
OdpowiedzUsuńAż mi się cieplej zrobiło :)
Pozdrawiam!
Mnie również ciepło w sercu, że wątek jest odwiedzany.Ula dziękuję za odwiedziny, może mnie to zmotywuje do kontynuowania wędrówki po wyspie :)Serdecxzności dla Ciebie.
UsuńMagia na każdym kroku... No, może poza tym wucetem :).
OdpowiedzUsuńMad, wucet dla starszych pań niezbędny w każdej wsi :) Serdeczności dla Ciebie.
UsuńUwielbiam Grecję, uwielbiam Chorwację, jestem zakochany w starych, zapuszczonych cmentarzykach. Przynoszą zawsze jakiś ogromny spokój, wyciszenie,chwilę refleksji, coś co gdzie indziej jest nieosiągalne. Dziękuję za tę wspaniałą przygodę jaką dał mi ten artykuł. Zbyszek
OdpowiedzUsuńZbyszku, bardzo mnie to cieszy , że zajrzałeś na ten blog.Dziękuję za miły komentarz
UsuńGrecja ma swój niepowtarzalny urok, na razie zaniosło mnie na Riwierę Olimpijską i na Rodos. Lubię Grecję i mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę:)
OdpowiedzUsuńBeata, wrócisz, ja zostałam zarażona Grecją, a komkretnie wyspami.Myślę , że skoro odważyłam się w ub.roku spędzić tam prawie dwa wiosenne miesiące, w uroczej wsi Peroulades, wtapiając się w życie wioski, to kto wie, może zamieszkam tam na stałe? Muszę się jednak pospieszyć , bo już za chilę , już za momencik skończę 64 lata :(
Usuń